Za dnia budowniczy szlaków, a nocą król wheelie, Nikki jest obowiązkową postacią na "Gram" i jednym z naszych najdłużej działających sportowców. Czas dowiedzieć się, jak wygląda dzień z życia Nikki Whiles.
- Imię i nazwisko: Nikki Whiles
- Wiek: 37 lat
- Śledź: Instagram
- Lokalizacja: Południowa Walia, Wielka Brytania
- Jeżdżę z Marin od: 2016

6:00 Sprawy pierwsze
Zawsze zaczynam dzień od zabrania Poppy, mojego dalmatyńczyka, na spacer po polach w pobliżu mojego domu. Mam szczęście, że mieszkam tam, gdzie mieszkam, ponieważ trasy do spacerów z psami i jazdy konnej są fantastyczne. Wracam do domu około 6:30 rano, jem śniadanie i jadę do pracy.
Kiedy tylko mogę, jeżdżę po szutrze, aby dostać się do pracy. Zwykle jest to około godzinna przejażdżka z mieszanką jazdy po szosie i w terenie, a także po ścieżkach rowerowych wzdłuż kanału. Jazda jest dobrym treningiem, ale przede wszystkim uwielbiam zaczynać dzień od ćwiczeń, ponieważ zawsze czuję się świeżo i naprawdę ożywiony. To mnie rozwesela, pomaga mi poczuć energię i po prostu nastawia mnie na cały dzień z dużą ilością endorfin. Jedynym minusem jest to, że pod koniec dnia wiesz, że musisz jechać do domu!
Mam tylko jeden rower z kierownicą typu drop-bar, mój Marin Headlands, na którym jeżdżę na szutrze i na którym będę się ścigał na Grinduro i Gritfest w tym roku. Jest to prawie standardowa konfiguracja, z wyjątkiem kilku różnych kół i opon od moich sponsorów z WTB.


8 rano na narzędziach
Podczas gdy większość zawodników sponsorowanych przez Marin jeździ na rowerach w pełnym wymiarze godzin, ja od poniedziałku do piątku jeżdżę koparką. Mam własną firmę zajmującą się budową ścieżek o nazwie TrailCraft . Projektujemy i budujemy wszystko, od pump tracków, przez trasy dla rowerów górskich, po kompletne bike parki.
Działamy już od 10 lat, a ja buduję w sumie od prawie 20 lat - jeśli jechałeś oficjalnym szlakiem w południowej Walii, jest duża szansa, że był tam jeden z naszych. Jeśli widziałeś sekcję Madeira na Deathgrip, widziałeś niektóre z naszych najbardziej znanych prac. Każdy dzień jest inny i jest w nim wiele różnorodności, w jednej chwili mogę planować i przygotowywać się do pracy, a następnie spotykać się z klientami, budować na miejscu lub przygotowywać się do następnego projektu.
Większość mojego dnia na budowie polega na obsłudze koparki 360°, formowaniu ziemi i kamieni w różne kształty, które składają się na tor rowerowy. Większość pracy jest wykonywana przy użyciu maszyn, ale zawsze jest część pracy do wykonania ręcznie, więc kiedy nie jestem w koparce, brudzę sobie ręce szpadlem lub płytą Wacker.
Najlepsze dni wiążą się z jazdą konną i często szlifujemy niektóre kształty, a następnie testujemy je, aby upewnić się, że jeżdżą prawidłowo. Po zakończeniu pracy możemy również przetestować gotowy produkt, co jest prawdziwą zaletą tej pracy, ale jest to coś, czego nigdy nie robimy wystarczająco dużo!
Trudno jest wybrać pracę, z której jestem najbardziej dumny, ale niedawno ukończyliśmy pump track w Cheltenham, w południowo-zachodniej części Wielkiej Brytanii i myślę, że to najlepszy pump track, jaki kiedykolwiek stworzyliśmy.
Jestem również bardzo podekscytowany pracą, jaką wykonaliśmy budując tor dla rowerów górskich w Elan Valley w południowej Walii. To super malownicze miejsce, naprawdę przyjemne do jazdy i bardzo oblegane przez odwiedzających.

12:00 Kanapki i szpadle
W południe robimy przerwę na lunch, a ja biorę kanapkę, zanim wyskoczę z koparki i wskoczę na łopatę do ciężkiej pracy. Moją ulubioną kanapką jest coś nudnego, jak szynka z serem, a lunch zawsze robię sobie sam, bo mam mało pieniędzy.
Nasze poranki zazwyczaj spędzamy na podnoszeniu ciężarów koparką, a po południu skupiamy się na kształtowaniu. Przenosimy materiał ręcznie za pomocą taczki, kształtujemy za pomocą szpadli, a następnie używamy płyty Wacker, aby wszystko zagęścić.
Posiadamy i obsługujemy cały nasz sprzęt, więc jest mnóstwo zabawek do zabawy i zwykle trzeba wykonać pewne prace konserwacyjne - żaden dzień nie jest taki sam.


17:00 Czas na zabawę
Zbliża się godzina 17:00 i nadchodzi czas na najlepszą część dnia - powrót do domu i na rower.
Moje lokalne trasy są idealne na wieczorne przejażdżki. Są wystarczająco dobre na cały dzień w weekend, ale idealne do szybkich okrążeń, gdy czas jest napięty i potrzebujesz krótkich, szybkich i intensywnych przejazdów. Zwykle spotykam się z kilkoma kumplami, pokonujemy kilka zakrętów, nagrywamy klipy na telefonach i po prostu dobrze się bawimy. Często dodajemy kilka nowych zakrętów i robimy trochę konserwacji, aby zachować świeżość.


20:00 .... I relaks
Po jeździe czas wyprowadzić psa na kolejny spacer, umyć rower i zrelaksować się.
Jestem dość nudny, a moja codzienna praca jest dość fizyczna, więc wieczorami nie robię zbyt wiele. Studiowałem projektowanie graficzne na studiach i lubię wykorzystywać to, czego się nauczyłem, do tworzenia zdjęć i filmów na mój Instagram, więc często mam laptopa i edytuję w Photoshopie lub Premiere Pro. Lubię tworzyć unikalne obrazy, a w dzisiejszych czasach może być trudno się wyróżnić, więc lubię inwestować czas w to, by ludzie wyglądali podwójnie. Im jestem starszy i grubszy, tym trudniej jest to wysłać, więc trzeba zrobić coś, aby wyróżnić się na inne sposoby!
Jeśli jest ładna pogoda, mogę też pominąć wieczorną przejażdżkę i wybrać się na motocykl. W południowej Walii mamy niesamowite, malownicze drogi i mnóstwo wspaniałych przejażdżek po górach i wybrzeżu. Kilka lat temu kupiłem Triumph Bonneville i absolutnie go uwielbiam, więc staram się na nim jeździć, kiedy tylko mogę.
Zazwyczaj kończę dzień oglądając telewizję, relaksując się na kanapie i zajmując się sprawami administracyjnymi moich sponsorów. Jeżdżę dla kilku marek i zawsze jest trochę pracy z utrzymywaniem z nimi kontaktu, robieniem planów i posuwaniem spraw do przodu.
Zbliża się pracowite lato, a w związku z tym czeka mnie mnóstwo pracy, takiej jak rezerwacja zakwaterowania czy przygotowanie rowerów do jazdy. Obecnie planuję Ard Rock, Grinduro, Gritfest i kilka innych brytyjskich wyścigów enduro. Wybieramy się również do Pass'portes du Soleil w Alpach, więc jest co robić!